Carsharing
Jeśli projekt się sprawdzi, to będzie realizowany w całej Holandii. Tym samym Holandia dołącza do takich państw, jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Niemcy, gdzie tzw. carsharing jest od kilku lat ogromnie popularny.
Peter Offermans jest pierwszą osobą, który chce wypożyczyć swoje auto. Wylicza, że jego ford fiesta kosztuje go przez rok ponad 4 tysiące euro. “Proszę sobie wyobrazić, że tylko raz w tygodniu wypożyczę ją po 40 euro za dzień, to rocznie otrzymam 2 tysiące euro” - przekonuje Offermans. Dodaje, że nie ma żadnych obaw, bo wszystko jest dobrze zorganizowane, auto jest ubezpieczone, a osoby, które je będą chciały wypożyczyć, zostaną dokładnie sprawdzone. Potwierdza to Daphne Koken z firmy, która zaprezentowała dzisiaj zasady wypożyczenia samochodów. Jej zdaniem, idea zrodziła się z potrzeb, bo ludzie coraz bardziej świadomie chcą nie tylko oszczędzać, ale i chronić środowisko.
IAR