Do Holandii dotarła pierwsza beczka śledzi
W ten sposób tradycyjnie rozpoczyna się w Holandii sezon na tzw. Hollandse nieuwe. (czyt. holandse niuwe) Pierwszą beczkę młodych śledzi, jak co roku, przywieziono do portu Scheveningen w Hadze. We wtorek zostanie uroczyście zlicytowana i dopiero wtedy śledzie pojawią się w sprzedaży w całym kraju. "Młode śledzie są łowione od połowy maja do końca czerwca. Najwięcej łowi się ich na Morzu Północnym pomiędzy Danią, Norwegią a Szkocją" - mówi Wim van Groningen z biura sprzedaży Hollandse nieuwe. Dodaje, że są to piękne tłuste "śledzie dziewicze", a więc takie, które osiągnęły dojrzałość płciową, ale się jeszcze nie wytarły. Przekonuje, że właśnie na tym polega ich
niespotykany smak i urok. Holendrzy je uwielbiają, są częścią ich kultury. Jedzą je najczęściej posypane cebulką z
bułką, jak hot dogi. Jednak prawdziwi smakosze wybierają się z całymi rodzinami do miejscowości nadmorskich.
IAR