6 lut 2013
Holenderski system emerytalny zbudowany jest z trzech filarów: I filar – emerytura państwowa, II filar – fundusz emerytalny opłacany przez pracodawcę, III filar – dobrowolny, opłacany przez pracownika. Fundusz co roku musi informować każdego pracownika jakie środki zostały zgromadzone na jego koncie i w jaki sposób przebiegały wpłaty.
Ciekawostkę może stanowić fakt, że nawet jeśli podejmujemy pracę z agencji pośrednictwa możemy podlegać pod holenderski system świadczeń emerytalnych. Każda agencja ma bowiem obowiązek odprowadzać składki do branżowego funduszu emerytalnego. Przed podpisaniem umowy z agencją warto się zatem dowiedzieć czy faktycznie respektuje ona ten przepis czy posiada własne ustalenia w tej kwestii. Jeśli planujesz wyjazd na dłużej niż 26 tygodni warto zdecydować się na taką agencję, która zapewnia opłacanie składek emerytalnych do funduszu branżowego. Po przepracowaniu tego czasu możesz dowolnie zmieniać agencje, dla których pracujesz. Jedyny warunek jaki należy wówczas spełnić to pozostawanie czynnym pracownikiem – tylko pracownicy mają odprowadzane składki i tylko czas przepracowany ma tutaj znaczenie. Co więcej wyjeżdżając z agencji pośrednictwa pracy nie trzeba się samemu zgłaszać do funduszu emerytalnego ponieważ ten obowiązek spoczywa na pracodawcy. Musi on także odprowadzać składkę emerytalną, która w Holandii wynosi 3.5% przy czym tylko 1.17% pokrywane jest z pensji pracownika. Resztę musi opłacić sam pracodawca. W przypadku kiedy dana osoba należy już do funduszu emerytalnego musi o tym poinformować nowego pracodawcę, by ten mógł opłacać za niego składki w funduszu (należy podać pracodawcy nr w funduszu Stiplu).
Kiedy pracujemy w Holandii przez wiele lat mamy szansę otrzymać holenderską emeryturę, którą można otrzymać po ukończeniu 65 roku życia. Wówczas, jeśli opłacane były odpowiednie składki po osiągnięciu wieku emerytalnego można otrzymywać tzw. rentę starczą wypłacaną dożywotnio. Istnieją dwa sposoby pobierania pieniędzy z funduszu emerytalnego. Jednym z nich jest korzystanie z całej puli pieniędzy i otrzymywanie wyższej wypłaty co miesiąc. Drugim sposobem jest natomiast podzielenie zgromadzonych środków na dwie części. Jedna z nich jest wykorzystywana na wypłatę comiesięcznej renty starczej natomiast drugą część otrzymuje rodzina po śmierci emeryta, nazywa się to renta wdowia lub sieroca. Jest to pewnego rodzaju zabezpieczeniem dla rodziny na wypadek czyjejś śmierci. To oczywiście rozwiązanie dla osób, które również na emeryturze zamierzają w Holandii mieszkać.
Jednak Polacy przechodząc na emeryturę coraz chętniej decydują się na powrót do kraju. Również dla tych, którzy na stare lata marzą o powrocie istnieje szansa korzystania ze zgromadzonych w Holandii pieniędzy. Tutaj także mamy do wyboru dwie możliwości. Jedną z nich jest wypłacenie jednorazowo całej zgromadzonej kwoty, którą można dowolnie gospodarować. Jednak, aby móc skorzystać z tej opcji należy pamiętać, że co roku ustalona jest maksymalna kwota wypłaty, przez co osoby, które pracowały w Holandii dłużej nie mogą wypłacić wszystkich pieniędzy. Przed podjęciem decyzji o wypłacie należności trzeba zastanowić się czy jest to faktycznie opłacalne i czy w ogóle można z niej skorzystać. Drugą opcją jest przetransferowanie pieniędzy z holenderskiego funduszu emerytalnego do polskiego. Aby to było możliwe należy poprosić o zgodę polski fundusz, a następnie udać się do holenderskiego funduszy, by ten wydał dokument określający ilość zgromadzonych środków. Wówczas ponownie udajemy się do polskiego funduszu, który przedstawia odpowiednią dla nas propozycję. Jeśli będzie ona dla nas korzystna dochodzi do transferu zgromadzonych środków. Tym samym odcinamy się całkowicie od holenderskiego systemu świadczeń powracając na polskie warunki.
Oczywiście dwie wyżej wymienione opcje nie są jedynymi możliwymi, na które trzeba się zdecydować. Istnieje bowiem jeszcze trzecia ewentualność, która wydaje się najrozsądniejsza. Przeprowadzając się do polski nie trzeba rezygnować ze świadczeń holenderskich. Wystarczy udać się do funduszu i przekazać mu nowe dane dotyczące miejsca zamieszkania oraz podać nowy numer konta, na który będą przelewane świadczenia. W ten sposób nie musimy podlegać pod polski system emerytalny, a jednocześnie możemy mieszkać w Polsce.
Marta Kotas
Emerytura z Holandii
Jeszcze do niedawna Polacy pracujący za granicą nie mogli liczyć na wypłatę świadczeń. Na szczęście teraz nie trzeba z nich rezygnować mieszkając za granicą.Holenderski system emerytalny zbudowany jest z trzech filarów: I filar – emerytura państwowa, II filar – fundusz emerytalny opłacany przez pracodawcę, III filar – dobrowolny, opłacany przez pracownika. Fundusz co roku musi informować każdego pracownika jakie środki zostały zgromadzone na jego koncie i w jaki sposób przebiegały wpłaty.
Ciekawostkę może stanowić fakt, że nawet jeśli podejmujemy pracę z agencji pośrednictwa możemy podlegać pod holenderski system świadczeń emerytalnych. Każda agencja ma bowiem obowiązek odprowadzać składki do branżowego funduszu emerytalnego. Przed podpisaniem umowy z agencją warto się zatem dowiedzieć czy faktycznie respektuje ona ten przepis czy posiada własne ustalenia w tej kwestii. Jeśli planujesz wyjazd na dłużej niż 26 tygodni warto zdecydować się na taką agencję, która zapewnia opłacanie składek emerytalnych do funduszu branżowego. Po przepracowaniu tego czasu możesz dowolnie zmieniać agencje, dla których pracujesz. Jedyny warunek jaki należy wówczas spełnić to pozostawanie czynnym pracownikiem – tylko pracownicy mają odprowadzane składki i tylko czas przepracowany ma tutaj znaczenie. Co więcej wyjeżdżając z agencji pośrednictwa pracy nie trzeba się samemu zgłaszać do funduszu emerytalnego ponieważ ten obowiązek spoczywa na pracodawcy. Musi on także odprowadzać składkę emerytalną, która w Holandii wynosi 3.5% przy czym tylko 1.17% pokrywane jest z pensji pracownika. Resztę musi opłacić sam pracodawca. W przypadku kiedy dana osoba należy już do funduszu emerytalnego musi o tym poinformować nowego pracodawcę, by ten mógł opłacać za niego składki w funduszu (należy podać pracodawcy nr w funduszu Stiplu).
Kiedy pracujemy w Holandii przez wiele lat mamy szansę otrzymać holenderską emeryturę, którą można otrzymać po ukończeniu 65 roku życia. Wówczas, jeśli opłacane były odpowiednie składki po osiągnięciu wieku emerytalnego można otrzymywać tzw. rentę starczą wypłacaną dożywotnio. Istnieją dwa sposoby pobierania pieniędzy z funduszu emerytalnego. Jednym z nich jest korzystanie z całej puli pieniędzy i otrzymywanie wyższej wypłaty co miesiąc. Drugim sposobem jest natomiast podzielenie zgromadzonych środków na dwie części. Jedna z nich jest wykorzystywana na wypłatę comiesięcznej renty starczej natomiast drugą część otrzymuje rodzina po śmierci emeryta, nazywa się to renta wdowia lub sieroca. Jest to pewnego rodzaju zabezpieczeniem dla rodziny na wypadek czyjejś śmierci. To oczywiście rozwiązanie dla osób, które również na emeryturze zamierzają w Holandii mieszkać.
Jednak Polacy przechodząc na emeryturę coraz chętniej decydują się na powrót do kraju. Również dla tych, którzy na stare lata marzą o powrocie istnieje szansa korzystania ze zgromadzonych w Holandii pieniędzy. Tutaj także mamy do wyboru dwie możliwości. Jedną z nich jest wypłacenie jednorazowo całej zgromadzonej kwoty, którą można dowolnie gospodarować. Jednak, aby móc skorzystać z tej opcji należy pamiętać, że co roku ustalona jest maksymalna kwota wypłaty, przez co osoby, które pracowały w Holandii dłużej nie mogą wypłacić wszystkich pieniędzy. Przed podjęciem decyzji o wypłacie należności trzeba zastanowić się czy jest to faktycznie opłacalne i czy w ogóle można z niej skorzystać. Drugą opcją jest przetransferowanie pieniędzy z holenderskiego funduszu emerytalnego do polskiego. Aby to było możliwe należy poprosić o zgodę polski fundusz, a następnie udać się do holenderskiego funduszy, by ten wydał dokument określający ilość zgromadzonych środków. Wówczas ponownie udajemy się do polskiego funduszu, który przedstawia odpowiednią dla nas propozycję. Jeśli będzie ona dla nas korzystna dochodzi do transferu zgromadzonych środków. Tym samym odcinamy się całkowicie od holenderskiego systemu świadczeń powracając na polskie warunki.
Oczywiście dwie wyżej wymienione opcje nie są jedynymi możliwymi, na które trzeba się zdecydować. Istnieje bowiem jeszcze trzecia ewentualność, która wydaje się najrozsądniejsza. Przeprowadzając się do polski nie trzeba rezygnować ze świadczeń holenderskich. Wystarczy udać się do funduszu i przekazać mu nowe dane dotyczące miejsca zamieszkania oraz podać nowy numer konta, na który będą przelewane świadczenia. W ten sposób nie musimy podlegać pod polski system emerytalny, a jednocześnie możemy mieszkać w Polsce.
Marta Kotas