List po 85 latach
Martin van Exter przyznał, że koperta natychmiast zwróciła jego uwagę, bo był na niej naklejony znaczek za 2 centy. List był zaadresowany pierwotnie do innej osoby, która mieszkała w Den Helder na nieistniejącej już ulicy. Van Exter nie mógł powstrzymać ciekawości i list otworzył. “Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem zaproszenie na bal kadetów z Korpusu Piechoty Morskiej, który miał się odbyć 20 listopada 1926 roku” - mówi Holender, który nie ma pojęcia, co się działo z listem przez 85 lat. Dodał, że list zatrzyma jako swoistą ciekawostkę, bo z zaproszenia na bal i tak już niestety nie może skorzystać.
IAR