Polacy byli dyskryminowani na Lowlands
Do takich wniosków doszła Komisja Równego Traktowania. Organizatorzy Mojo Concerts i LOC7000 oraz firma ochroniarska The Security Company zostały uznane winnymi zakazanego różnicowania ze wzglądu na narodowość czy rasę.
Grupa 23 fanów z Polski lub polskiego pochodzenia zgłosiła się sama do Komisji. Powiedzieli, że ochrona wyrzuciła ich w 2010 roku z terenu festiwalu. Przedtem zostali zapytani o narodowość.
Mojo Concerts i dwie pozostałe organizacje zaprzeczają, jakoby Polacy zostali wyrzuceni ze względu na narodowość. Powiedzieli, że grupa zabierała puste kubki z kaucją, co było wbrew regulaminowi. Ponadto zachowywali się uciążliwie. Jednak według Komisji organizatorzy nie wyjaśnili dokładnie, na czym na uciążliwość polegała.
Ponadto wszyscy 23 gości festiwalu złożyło bardzo podobne wyjaśnienia. Według komisji organizatorzy nie mogą też udowodnić wystarczająco jasno swojej niewinności.
Dyrektor Lowlands, Eric van Eerdenburg powiedział, że nie zgadza się z wyrokiem Komisji. Pozostaje przy wersji, w której Polacy zachowywali się uciążliwie, między innymi wyrywając kubki innymi gościom festiwalu. Ich pochodzenie nie miało tu zupełnie znaczenia.
Wyroki Komisji nie mają mocy prawnej.
(volkskrant.nl)