Rola księżnej Maximy
Zgodnie z holenderską tradycją, kiedy książę Willem-Alexander zasiądzie na tronie jako Wilhelm IV, jego żona automatycznie otrzyma tytuł królowej. Tak było za czasów Wilhelma I, Wilhelma II i Wilhelma III. Opozycja przypomina jednak, że kiedy Wilhelmina została królową, jej mąż Henryk pozostał przy tytule księcia, podobnie jak i później mężowie Juliany i Beatrix. "Wynikało to zapewne z obawy, że poddani będą błędnie uznawali mężczyznę za króla" - wyjaśnia Ronald van der Giessen, dyrektor Oranje Fonds wspierającego minarchię. Laburzyści i Partia Zielonych mówią jednak, że przyznawany automatycznie tytuł tylko dla żony króla jest przejawem seksizmu, zacofania i nierównego traktowania mężczyzn i kobiet. Ale pochodząca z Argentyny księżna Maxima jest w Holandii tak
popularna, że większość społeczeństwa jak i parlamentu chce, aby zajęła miejsce u boku męża jako królowa.
IAR