Skanowanie tablic rejestracyjnych
Uzyskane w ten sposób informacje posłużą do sprawdzenia, czy właściciele samochodów nie mają coś na sumieniu, np. unikają kary czy może nie zapłacili mandatu lub należnego podatku.
“Cyfrowa kosa wokół stolicy” - tak nazwały media nową policyjną akcję. Burmistrz Amsterdamu Eberhard van der Laan nie widzi żadnych prawnych przeszkód w systemowym skanowaniu tablic rejestracyjnych. Jego rzecznik powiedział, że zdjęcia mogą być później użyte do identyfikacji samochodów, która brały udział w wypadku, czy zostały skradzione.
“Prawnie jest to dozwolone, pod warunkiem, że zdjęcia numerów rejestracyjnych samochodów należących do osób niewinnych, powinny zostać natychmiast wyrzucone, a nie zawsze tak się dzieje” - mówi Corin Prins. Profesor prawa z uniwersytetu w Tilburgu dodaje, że podobne akcje prowadzą już inne miasta, na przykład Londyn.
W Amsterdamie tablice rejestracyjne bedą skanowały już istniejące kamery, które do tej pory były używane do sprawdzania, czy do centrum miasta nie wjeżdżają uciążliwe dla środowiska samochody ciężarowe.
IAR