SP wspiera Polaków
17 kwi 2012

SP wspiera Polaków

W pół do jedenastej kolumna, jak się szacuje, 40 samochodów odjedzie w kierunku Zundert. Tam mają zająć plac przed urzędem gminy. Między dziesiątą a jedenastą organizatorzy demonstracji chcą przekazać burmistrzowi petycję z prośbą o to, by nie odłączano energii elektrycznej i wody w Fort Oranje.


Gmina Zundert chce we wtorek, 11 października ostatecznie zamknąć Fort Oranje. Aby upewnić się, że wszyscy przed czasem wyprowadzą się z parku, w sobotę, 8 października odłączono już wodę i prąd. Mieszkańcy, którzy do tej pory odmówili opuszczenia domków nie kryją irytacji.


W ten weekend pracownicy organizacji Migrada udali się do Fort Oranje, by pomóc imigrantom z Europy Wschodniej w znalezieniu alternatywnego zakwaterowania. Tak jak Holendrzy również Polacy i Rumuni mieszkający w parku w Rijsbergen nie mają pojęcia, gdzie się podziać. Według Sonji Driessen, prezesa Migrady, odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponoszą pracodawcy, którzy oferowali zakwaterowanie w Fort Oranje.


Z Fort Oranje nie chcą się wyprowadzać Polacy, którzy niedawno kupili jeden z domków i nie byli poinformowani, że park zostanie zamknięty. 28-letni Przemysław i 21-letnia Natalia, którzy pracują sprzątając i zbierając jabłka do 9 euro brutto za godzinę, kupili trzy miesiące temu za 2000 euro domek od Holendra, którego nazwiska nie pamiętają.


Tomasz (31) i Ewa (36) kupili luksusowy domek za 35.000 euro 7 czerwca od właściciela, Ceesa Angel. Również ta para nie wiedziała podówczas, że Fort Oranje ma zostać wkrótce zamknięty i tym samym stracą nowy dom. Ponieważ żadnego z domków nie da się przenieś, wygląda na to, że wszyscy zostali poważnie oszukani.


Wsparcie cudzoziemców przez Migrada wywołało oburzenie Holendrów, którzy mieszkają w Fort Oranje. Czują się pokrzywdzeni i narzekają, że nikt nie pomaga. Gmina Zundert obiecała pomoc, ale według rozsierdzonych mieszkańców nie będzie oznaczać to nic więcej poza wypełnianiem podań.


(bndestem.nl)

comments powered by Disqus