Spór o farmę wiatrową
Konflikt opóźnia budowę farmy wiatrowej. “Ma ona powstać na północ od holenderskiej wyspy Schiermonnikoog i niemieckiej wyspy Borkum. 30 wiatraków ma zasilić w prąd sto tysięcy gospodarstw. To ważny projekt” - mówi publicysta Rob Savelberg. Ujawnia, że władze obydwu państw od 10 miesięcy prowadzą rozmowy w tej sprawie na najwyższych szczeblach. Jak dotąd bez rezultatu.
Urzędnicy holenderskiego MSZ nieoficjalnie tłumaczą, że winne są niejasne zapisy traktatu z 1960 roku. Dokument miał uregulować odwieczny konflikt holendersko-niemiecki o granicę morską u ujścia rzeki Ems do zatoki Dollard. Określił ją jednak jedynie w odległości do trzech mil morskich od brzegu, a farma wiatrowa ma powstać poza tym obszarem.
IAR