Zakaz rytualnego uboju zwierząt
17 kwi 2012

Zakaz rytualnego uboju zwierząt

Za ustawą, zgłoszoną przez dysponującą jedynie dwoma miejscami w parlamencie Partię na rzecz Zwierząt (PvdD), opowiedziało się 116 posłów. Nie poparło jej 30 deputowanych. Aby zakaz wszedł w życie, musi go przegłosować izba wyższa parlamentu.


Ustawa przewiduje, że zwierzęta przed ubojem muszą zostać ogłuszone, co jest sprzeczne z muzułmańskim prawem koranicznym i żydowskim przepisami religijnymi. Zakładają one, że podczas podcinania gardła zwierzęta muszą być w pełni przytomne.


"Taki sposób zabijania wywołuje niepotrzebny ból" - powiedziała przywódczyni PvdD Marianne Thieme przed głosowaniem, dodając, że muszą istnieć pewne ograniczenia wolności religijnej. "Dla nas wolność religijna kończy się tam, gdzie zaczyna się cierpienie ludzi lub zwierząt" - wyjaśniła.


W wyrazie rzadkiej jedności 40-tysięczna mniejszość żydowska i prawie milionowa społeczność muzułmańska potępiły planowany zakaz, który ich zdaniem narusza wolność religijną.


"Już to, że trwa dyskusja na ten temat, jest bolesne dla społeczności żydowskiej" - powiedział naczelny rabin Holandii Binjomin Jakobs.


"Ci, którzy przetrwali drugą wojnę światową, pamiętają, że pierwsze prawo, ustanowione przez Niemców w Holandii, dotyczyło zakazu uboju zwierząt zgodnie z zasadami judaizmu" - dodał Jakobs.


Zdaniem Uki Oktaja z Islamskiego Uniwersytetu w Rotterdamie, muzułmanie "będą musieli importować mięso halal (czyli dozwolone w świetle prawa islamskiego) z krajów sąsiednich" lub w inny sposób rozwiązać ten problem.


Według rządu, w związku z wprowadzoną w ostatnim momencie niejednoznaczną poprawką ustawy w obecnym kształcie nie będzie mogła przyjąć izba wyższa.


Ustawa pozwala grupom religijnym na rytualny ubój, jeśli udowodnią, że jest on mniej bolesny niż ogłuszanie. Opinie naukowców w tej sprawie są podzielone. Nie jest też jasne, w jaki sposób to udowodnić.


"Udowodnienie tego jest niemożliwe. Nie można później zapytać zwierzęcia, jak się czuje" - mówił Jakobs.


Brytyjski naczelny rabin Jonathan Sacks w zeszłym tygodniu odwiedził Holandię, gdzie przekonywał, że ogłuszanie w 10 proc. przypadków jest nieskuteczne i bardziej bolesne niż szybkie podcięcie zwierzęciu gardła ostrym nożem.


"Nie ma powodu, by przyjmować to prawo. Jest to decyzja polityczna. Kto ma prawo oceniać, czy jakiś sposób zabijania zwierząt jest dobry lub nie?" - mówił imam Mahmut z jednego z meczetów w Amsterdamie.


Unijne prawo wymaga, by zwierzęta przed ubojem były ogłuszane. Wyjątkiem jest rytualny ubój, który Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał za prawo religijne.


Rytualny ubój zwierząt jest zabroniony m.in. w Luksemburgu, Norwegii, Szwecji i Szwajcarii.


W Holandii spośród 500 mln zwierząt jedynie 1,2 mln jest zabijanych zgodnie z muzułmańską i żydowską tradycją.


(PAP) jhp/ kar/

comments powered by Disqus