6 lut 2013
Rynek supermarketów w Holandii został zdominowany przez sieć marketów Albert Heijn. W zależności o wielkości lokalu spotkamy AH to go, AH oraz AH XL. Poza tą rodzimą marką na zakupy możemy się wybrać do Dirk’a, C1000, Lidl’a, Spaar’a oraz Aldi. Na próżno szukać w Holandii Tesco czy Auchan. Ceny artykułów w marketach różnią się diametralnie. Najtańszy jest Lidl i Aldi, a najdroższy AH (poza produktami sprzedawanymi pod marką AH). Jeżeli jesteśmy skazani na zakupy w AH warto zaopatrzyć się w kartę bonusową. Jest bezpłatna i żeby ją otrzymać należy poprosić w kiosku, w którym sprzedają papierosy. Wszystkie promocje oferowane w supermarkecie obowiązują tylko i wyłącznie posiadaczy karty.
Warto wiedzieć, że kupując napoje w butelkach typu PET zapłacimy kaucję w wysokości 25 centów. Za butelki szklane (głównie piwo) – 10 centów. Żeby odzyskać pieniądze, butelki wrzuca się do automatu na plastik lub szkło umieszczonych na terenie sklepu. Maszyna drukuje kupon z wartością zwróconych butelek, którą możemy odliczyć sobie od rachunku przy kasie. Jak chyba już we wszystkich supermarketach, siatki są dodatkowo płatne około €0.20.
W poszukiwaniu ubrań, butów, kosmetyków czy gwiazdkowych (i nie tylko) prezentów warto wybrać się na Kalverstraat (w Amsterdamie) czy Lijnbaan (Rotterdam) – odpowiedniki ul. Floriańskiej w Krakowie. Brak jest w centrach miast galerii handlowych, do której przyzwyczaiły nas duże polskie miasta. Próżno szukać warszawskich Złotych Tarasów czy Galerii Krakowskiej. W każdym dużym mieście w Holandii znajduje się jednak ekskluzywna galeria De Bijenkorf. Na większe zakupy warto wybrać się do Primarka w Rotterdamie, albo outletu w miasteczku Batavia Stad w okolicach Amsterdamu, gdzie po okazyjnych cenach można kupić ekskluzywne produkty (http://www.bataviastad.nl/en).
W tygodniu oraz w soboty, po świeże warzywa i kwiaty warto wybrać się na miejscowe targi (np. Albert Cuypstraat markt w Amsterdamie, czy market w okolicy stacji Blaak w Rotterdamie). Znajdziemy tam wszystko od produktów spożywczo – chemicznych po ubrania i akcesoria rowerowe czy sprzęt elektroniczny).
Jeżeli chcemy urządzić mieszkanie, to poza IKEĄ pozostają nam zakupy w HEMA oraz BLOKKER. Sieci te oferują takie produkty jak naczynia, pościel, artykuły dekoracyjne, a nawet jedzenie i kosmetyki (HEMA) oraz sprzęt elektroniczny (BLOKKER). W kosmetyki najlepiej jest się zaopatrzyć w sieciach typu Kruidvat czy Etos. Ten drugi jest trochę droższy. Oczywiście warto zainteresować się aktualnymi promocjami.
Płacąc gotówką, warto wiedzieć, że większość sklepów nie przyjmuje banknotów o nominałach 100, 200 i 500 euro z obawy przed fałszywkami. To co może zdziwić jest fakt nie wydawania reszty. Chodzi oczywiście o małe kwoty. W przypadku płatności gotówką kwota zaokrąglana jest w górę lub w dół , ale taka informacja znajdzie się na rachunku np. kwota €2,13 będzie figurowała jako €2,15, a €3,02 jako €3. Sytuacja ta nie ma miejsca w przypadku płatności kartą.
Barbara Kokoszka
Zakupy w Holandii
Ni e jest to spowodowane ich wyborem, ale raczej koniecznością, ponieważ poza dużymi miastami, większość sklepów jest zamknięta w niedzielę (wyjątkiem są niedziele handlowe – „koopzondag”). W pozostałe dni tygodnia, ciężko jest znaleźć sklepy otwarte po godzinie 18.00. Mowa oczywiście o butikach, aptekach, drogeriach, a nie o sklepach spożywczych. Sieć Albert Heijn swoje placówki zamyka dopiero o godzinie 21.00 – 22.00.Rynek supermarketów w Holandii został zdominowany przez sieć marketów Albert Heijn. W zależności o wielkości lokalu spotkamy AH to go, AH oraz AH XL. Poza tą rodzimą marką na zakupy możemy się wybrać do Dirk’a, C1000, Lidl’a, Spaar’a oraz Aldi. Na próżno szukać w Holandii Tesco czy Auchan. Ceny artykułów w marketach różnią się diametralnie. Najtańszy jest Lidl i Aldi, a najdroższy AH (poza produktami sprzedawanymi pod marką AH). Jeżeli jesteśmy skazani na zakupy w AH warto zaopatrzyć się w kartę bonusową. Jest bezpłatna i żeby ją otrzymać należy poprosić w kiosku, w którym sprzedają papierosy. Wszystkie promocje oferowane w supermarkecie obowiązują tylko i wyłącznie posiadaczy karty.
Warto wiedzieć, że kupując napoje w butelkach typu PET zapłacimy kaucję w wysokości 25 centów. Za butelki szklane (głównie piwo) – 10 centów. Żeby odzyskać pieniądze, butelki wrzuca się do automatu na plastik lub szkło umieszczonych na terenie sklepu. Maszyna drukuje kupon z wartością zwróconych butelek, którą możemy odliczyć sobie od rachunku przy kasie. Jak chyba już we wszystkich supermarketach, siatki są dodatkowo płatne około €0.20.
W poszukiwaniu ubrań, butów, kosmetyków czy gwiazdkowych (i nie tylko) prezentów warto wybrać się na Kalverstraat (w Amsterdamie) czy Lijnbaan (Rotterdam) – odpowiedniki ul. Floriańskiej w Krakowie. Brak jest w centrach miast galerii handlowych, do której przyzwyczaiły nas duże polskie miasta. Próżno szukać warszawskich Złotych Tarasów czy Galerii Krakowskiej. W każdym dużym mieście w Holandii znajduje się jednak ekskluzywna galeria De Bijenkorf. Na większe zakupy warto wybrać się do Primarka w Rotterdamie, albo outletu w miasteczku Batavia Stad w okolicach Amsterdamu, gdzie po okazyjnych cenach można kupić ekskluzywne produkty (http://www.bataviastad.nl/en).
W tygodniu oraz w soboty, po świeże warzywa i kwiaty warto wybrać się na miejscowe targi (np. Albert Cuypstraat markt w Amsterdamie, czy market w okolicy stacji Blaak w Rotterdamie). Znajdziemy tam wszystko od produktów spożywczo – chemicznych po ubrania i akcesoria rowerowe czy sprzęt elektroniczny).
Jeżeli chcemy urządzić mieszkanie, to poza IKEĄ pozostają nam zakupy w HEMA oraz BLOKKER. Sieci te oferują takie produkty jak naczynia, pościel, artykuły dekoracyjne, a nawet jedzenie i kosmetyki (HEMA) oraz sprzęt elektroniczny (BLOKKER). W kosmetyki najlepiej jest się zaopatrzyć w sieciach typu Kruidvat czy Etos. Ten drugi jest trochę droższy. Oczywiście warto zainteresować się aktualnymi promocjami.
Płacąc gotówką, warto wiedzieć, że większość sklepów nie przyjmuje banknotów o nominałach 100, 200 i 500 euro z obawy przed fałszywkami. To co może zdziwić jest fakt nie wydawania reszty. Chodzi oczywiście o małe kwoty. W przypadku płatności gotówką kwota zaokrąglana jest w górę lub w dół , ale taka informacja znajdzie się na rachunku np. kwota €2,13 będzie figurowała jako €2,15, a €3,02 jako €3. Sytuacja ta nie ma miejsca w przypadku płatności kartą.
Barbara Kokoszka